re: czy dokarmiaĆ 5-miesiĘczne dziecko? Witaj, Mikołaj skończy w niedzielę 5 miesięcy, ma skazę białkową i alergię- do tej pory jest karmiony wyłącznie piersią. Jak skończył miesiac podaliśmy mu nutramigen (za zgodą lekarza), bo miał straszne kolki, ale wcale nie chciał pić tego mleka, więc karmiłam nadal piersią.
Alimenty na dziecko 2018 – TO WARTO WIEDZIEĆ! Alimenty na dziecko 2018 nieco wyglądają inaczej . Do tej pory było tak, że rodzic uchylający się od płacenia alimentów, był praktycznie bezkarny. Wystarczyło, że zapłacił co parę miesięcy jakąś kwotę na utrzymanie dziecka i już było to dla sądów dowodem... 9 miesiąc życia dziecka: co niemowlak już potrafi? Pierwszy rok życia dziecka oznacza niezwykle wiele zmian. Co chwila obserwujemy nowe umiejętności, które rozwija i udoskonala niemowlak. Często szukamy potwierdzenia czy wszystko przebiega o czasie.... Prawo alimentacyjne – jakie zmiany w 2018? Do tej pory było tak, że rodzic uchylający się od płacenia alimentów, był praktycznie bezkarny. Wystarczyło, że zapłacił co parę miesięcy jakąś kwotę na utrzymanie dziecka i już było to dla sądów dowodem jego dobrej woli. Omówmy jednak wszystkie najważniejsze kwestie związane... Pierwszy rok w szkole – jak przygotować dziecko? Wyprawka szkolna to dla większości polskich rodzin dość duży wydatek. Z badania firmy doradczej Deloitte wynika, że w 2019 roku średnio przeznaczymy na cele szkolne 1718 zł. W gospodarstwach domowych, w których jedno dziecko idzie do szkoły, będzie to wydatek około 1388 zł, w przypadku dwójki uczniów... Ile snu potrzebujemy w zależności od wieku? Odpowiednia ilość snu jest nam niezbędna. Każdy kto zarywa noce, wie jak trudno o energię do działania i dobry nastrój rano. Jesteśmy poirytowani, wszystko wyprowadza z równowagi, mamy tez kłopot z koncentracja i skupieniem się nad wykonywanymi zadaniami.... Masz zwolnienie w ciąży? Oddasz ulgę dla klasy średniej Okazuje się, że kłopoty związane z wprowadzeniem Polskiego ładu mogą się niekorzystnie odbić także na kobietach w ciąży – także tych, którym przysługuje prawo do ulgi dla klasy średniej. Niewiele osób dokładnie rozumie, jak interpretować wprowadzone prawo, a tymczasem okazuje się, że zaskoczenia mogą... Poznaj termin narodzin Zaledwie 4 procent ciężarnych kobiet rodzi dokładnie co do dnia w wyliczonym terminie. Kobiety, które miały długie cykle miesięczne, na ogół rodzą po wyznaczonym terminie, natomiast te, które miały cykle krótsze niż 28 dni, nieco wcześniej. Nie panikujmy więc, gdy „wybije godzina zero”, a poród się...
Niemowlę 7 miesięcy śpi około 14 godzin. 11 godzin w nocy i 3 godziny w ciągu dnia. 6–7 miesiąc życia to także dobry moment na przeniesienie dziecka do własnego łóżeczka. To kolejny etap procesu przezwyciężania lęku separacyjnego. Rodziców nie powinno natomiast stresować to, że dziecko nie przesypia jeszcze spokojnie całej #1 Witam Mam taki problem, syn skończył 16 miesiecy i nie wiem jak powinno wyglądac jego menu. Kończą mi sie pomysły i boje sie ,że jego dieta jest zbyt monotonna. Menu wygląda mniej wiecej tak: Śniadanie: jajecznica na jednym jajku+kromka chleba z masłem bez skórki czasami je 2 parówki z chlebem lub serek homogenizowany II śniadanie: rogal maślany i 240 ml mleka obiad: ziemniaki +warzywa+miesą albo ryba zamiast ziemniaków podaje mu zamiennie ryz kaszy gryczanej ani makaranów nie lubi. Ewentualnie jakas zupa podwieczorek: zazwyczaj dwa owoce+ jakies ciastko kolacja:mleko 240 ml Czy to nie za mało jak na 16 m-cy i czy nie za duzo pije mleka? Ile powinno jesc takie dziecko czy powinnam mu robic obiad z dwuch dań, czy jak zje 2 kanapki bez skorki na kolacje to wystarczy ? Czy mozna podawac w tym wieku jeszcze kaszki niemowlece? Proszę o radę. Z góry dziękuje i pozdrawiam. reklama #2 mam takie pytanie czemu kromka bez skórki? mój syn jest w tym samym wieku i zawsze daje mu kromke ze skórką reszta menu ma podobna tylko mniej słodkiego dostaje i mleka nie chce pić. #3 Witam Daje mu kanapki bez skórki bo jej po prostu nie lubi , obgryza i do słodyczy to wydaje mi sie, ze je mało. Czasami po owocach jakies ciastko to chyba nie za duzo. Twój maluszek nie chce mleka a mój wrecz odwrotnie i wydaje mi sie, że je go troche za duzo. #4 manes nie twierdze ze je za duzo słodkiego:-) mój syn po prostu woli owoce i marchewke je je chetniej niz ciasteczka czy inne frykasy:-) co do mleczka ja bym chciała zeby chetnie pił bo tak to musze kombinować:-). Co do ilosci mleczka gdzies czytałam ze w tym wieku dziecko powinno jest dziennie ok 5 litry mleka samego i z kaszką ale to tylko wyczytane wiadomosci i ja fachowcem nie jestem #5 Witam, synek nie pije za dużo mleka, powinien 0,5 litry nawet jeśli wypije ciut więcej to nić mu nie będzie. Powinna Pani podawać obiad z 2 dań bo na tym właśnie polega różnorodność diety, w zupach dziecko dostaje kompozycję różnych warzyw których nie je w innych przyzwyczajać dziecko do codziennej porcji słodyczy (ciastko) która nie jest mu potrzebna warto nauczyć go jedzenia śniadania dziecko może dostawać kawałki pomidora, paprykę czy ogórka (moze być kiszony) i niech się uczy ich podawać kaszki dla niemowląt ale dobrze żeby 1-2 razy w tygodniu maluch zjadł również kasze manną, płatki owsiane itp. #6 Witam. Mój synek też nie przepada za mlekiem bo zjada go 150 na śniadanie bądź jak robie mu kakao 90 i na kolacje 150. Staram mu się dawać nabiał w jogurtach, które uwielbia. Przeważnie 8 zbóż. Karmie go cycem jeszcze to myślę, że to mu wystarcza, Kaszki mu zawsze gotuje sama kaszę manne, płatki owsiane, kaszkę kukurydzianą, lane kluseczki i czasem z owocami, czasem same. Obiad z dwuch dań i zawsze jest w nich czosnek. Słodyczy mu w ogóle nie daje- nawet nie lubi( bo nie nauczony). Zawsze dwa razy w tygodniu ryba- uwielbia łososia i makrele. Soki sama mu wyciskam lub gerber bez cukru. Po obiedzie owoc gdyż wit. c pomaga przyswajać żelazo. Kanapeczek nie lubi zabardzo no chyba że z dżemem, które sama mu zrobiła. Ja mu wszystko własciwie sama robie, #7 Witam , mój synek skończył 16 miesięcy, póki co ma 4 ząbki i przez co mój mąż (razem ze swoją matką) uważa, że powinien dalej jeść przede wszystkim papki. Gdy tylko udaje mi się, daję synowi nierozdrobnione miękkie np. warzywa, chleb, ale martwię się, że to za mało. Tak naprawdę na śniadanie, kolację i obiad je papki. Poza tym je dość mało mleka, choć kaszki są na mleku modyfikowanym. Dieta syna wygląda tak: -kaszka ryżowa lub manna lub kukurydziana ok 200g - słoiczek owoców - około 150 g i grahamka albo biała bułka (wnętrze) - zupka zmiksowana z warzyw (ziemniak, kalafior, burak, marchewka, piertuszka, brokuły - różne kompozycje) i mięsa (królik lub cielęcina lub indyk) - jogurcik dla maluchów -100 g kanapki z wędliny i sera żółtego z około połowy bułki z masłem - kaszka tak jak na śniadanie - w nocy mleko Hipp 4 (1lub dwie porcje - próbuję oduczyć syna picia mleka w nocy, ale często dopiero po mleku zasypia po przebudzeniu). Proszę o radę #8 Kasia kurcze ale po co mu te papki? moj mial 6 miesiecy to juz normalne jadl i tez mial 4 zupelnie sloiczki zamiast tego daj mu pokrojonego bananka,truskawke,czy Bog wie co. A pon juz sam nie proboje jest w tym samym wieku i az mnie razi ta ,ze dziecko dziecku nie moj juz dostaje krome do lapy i tam jablko,marchewke,brokule no mu nie kroje,nie blenederuje,nie nie je odkad skonczyl 9 miesiecy. Jogurty daje normalne przewaznie jakies zbozowe albo robie mu musli z jogurtem te dla maluchow wg mnie drogie . A dajesz mu chrupki do lapki ? w ogole cokolwiek je samodzielnie? przez co pije wode,czy tam herbatke? Moim zdaniem musicie ostro popracowac bo to juz nie niemowle i macie duze braki. reklama #10 witam pani doktor,mam takie pytanie. Syn ma 16 miesięcy. Ile razy w tygodniu może zjeść jajko oraz jogurt plus ewentualnie coś z nabiału nie wyrzadzając mu jakiejś szkody typu skaza białkowa itp. W tej chwili dostaje jajko co 2 dzień oraz 3 razy w tygodniu jogurt plus plaster zółtego sera. 7-8-miesieczny maluch je 4-5 posiłków, z czego 3 to posiłki mleczne o objętości 170-180 ml mleka. dieta 9-10-miesięcznego dziecka powinna zawierać 3 posiłki mleczne po ok. 180-200 ml. w 11. miesiącu życia musi każdego dnia przyjmować od 4 do 5 posiłków, z czego 3 posiłki to mleko w porcjach po około 190-220 ml. 11-miesięczne dziecko - jak rozwija się niemowlę w 11 miesiącu życia? 11-miesięczne dziecko może już próbować chodzić, ale jeśli tak nie jest, nie martw się. Prawie roczne dziecko potrafi już rozpoznawać różne rzeczy na obrazkach. Lubi również odkrywać świat i grzebać w każdej pozornie dobrze zamkniętej szafce. Co jeszcze potrafi 11-miesieczny malec? Dziecko w 11 miesiącu życia jest coraz sprawniejsze fizycznie i roztropniejsze. Jego rozwój widoczny jest w każdym aspekcie: zaczyna jeść rączką chrupki, kawałki jabłuszka, radzi sobie z kubkiem. Powinnaś nadal podawać mu mleko i produkty mleczne, bo to bardzo ważny składnik diety dziecka – nawet tego rocznego – ale nie podstawowy. Nowe zalecenia pozwalają na to, aby dziecko w wieku 11. miesięcy jadło wszystko, o ile mama nie obserwuje u niego oznak uczulenia. Dzięki różnorodnej diecie, wychowasz prawdziwego smakosza. Sprawdź też: Kalendarz rozwoju dziecka Prawidłowy wzrost dziecka w pierwszym roku życia. Tabela wzrostu niemowląt Spis treściRozwój fizyczny dziecka w 11 miesiącu życiaCo potrafi 11-miesięczne dziecko?Rozwój intelektualny 11-miesięcznego dzieckaEmocje 11-miesięcznego dzieckaCzy 11-miesięczne dziecko powinno już mówić?Rytm dnia 11-miesięcznego dziecka Rozwój dziecka w 1. roku życia Rozwój fizyczny dziecka w 11 miesiącu życia Raczkowanie, stanie, kucanie, siedzenie bez podparcia, stawianie pierwszych kroków – to zestaw umiejętności wielu 11-miesięcznych dzieci. Wielu, ale nie wszystkich, i to zupełnie normalne, bo duży procent maluszków zaczyna chodzić dopiero w wieku 13–14 miesięcy. Ale nawet jeśli twoje dziecko nie porusza się jeszcze samodzielnie na dwóch nóżkach, to i tak jest coraz sprawniejsze fizycznie. A to oznacza, że wszystkie szafki i szuflady znajdujące się w jego zasięgu są w niebezpieczeństwie! Dłonie dziecka również pracują coraz bardziej precyzyjnie i potrafią otworzyć niejeden zamek, a także łapać przedmioty (nie tylko chwytem pęsetowym, ale i kciukiem oraz palcem wskazującym). A wyrzucanie rzeczy znalezionych w szufladzie to ulubione zajęcie niemowlęcia w tym wieku. Co potrafi 11-miesięczne dziecko? Samodzielność to jest to. Dziecko coraz więcej umie. Co prawda większość dzieci w 11 miesiącu życia jeszcze nie chodzi, ale podejmują intensywne próby stawiania pierwszych kroków. Dla ciebie ważne jest, to co mówią lekarze: nie poganiaj, nie przyspieszaj, bo w przyszłości skutki mogą być opłakane dla układu ruchu. 11-miesięczny odkrywca śmiało penetruje nieznane rejony, otwiera „nieotwieralne” szafki i zwiedza wszystkie zakamarki mieszkania. Gdy upuści zabawkę, potrafi kucnąć, by ją podnieść. Niestety, z powrotem do pionu bywa gorzej – trzeba najpierw przysiąść, stanąć na czworaka, bądź wykonać inną tajemniczą figurę. Bywa, że dziecko w tym wieku przez chwilę potrafi samo zająć się zabawą, co nie znaczy, że przestanie być zaborcze w stosunku do mamy. Lubi wkładać mniejsze przedmioty w większe, zaczyna się też interesować rysowaniem i książeczkami z obrazkami. Rozpozna na nich psa, kota, krowę i będzie wydawać dźwięki je naśladujące (oczywiście, jeśli go wcześniej tego nauczysz). Dziecko w okolicach 11 miesiąca życia zaczyna rozumieć, że jest odrębnym bytem. Wie czego chce i potrafi się tego stanowczo domagać. Zaczyna też sprawdzać, co mu wolno, czego nie. Bywa, że nie słucha poleceń i spod oka sprawdza twoją reakcję, więc najwyższy czas zacząć być konsekwentnym rodzicem. Rozwój intelektualny 11-miesięcznego dziecka Prawdopodobnie usłyszałaś już nieraz słowa: „mama”, „tata”, „daj” – wypowiedziane przez maluszka. Nie znaczy to, że dziecko nie mówi nic więcej – przeciwnie: 11-miesięczne dziecko gada po swojemu jak najęte. I choć nie wszystko możesz zrozumieć, to jednak jego intonacja i kontekst wskazują na to, że rozumie już, że mowa służy do komunikacji. Dziecko reaguje na swoje imię, potrafi też wskazać paluszkiem kota, samochód i inne znajome przedmioty oraz postacie. Umie pokazać, gdzie jest jego nosek, a gdzie mama ma oko. To dowód na to, że malec już bardzo dużo rozumie. Samodzielne przemieszczanie się po domu to dla dziecka nie tylko krok do samodzielności. To również szansa na szybsze odkrywanie świata: może dotrzeć do miejsc, gdzie zobaczy, dotknie lub powącha nowe rzeczy. Mobilność pomaga też w zdobywaniu nowych doświadczeń: niemowlę uczy się, że przez szybę w drzwiach balkonowych nie da się przejść albo trenuje równowagę, gdy się poślizgnie. Coraz lepszy wzrok, pamięć i koncentracja powodują, że dziecko odkrywa książki. Oczywiście na początku te z dużymi, kolorowymi ilustracjami. Samo przewraca strony i może zająć się „czytaniem” nawet przez kilka minut bez przerwy. Zobacz również: Jak rozszerzyć dietę dziecka i wprowadzić nowe produkty? Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia niemowląt: czym są, jak je rozpoznać? Emocje 11-miesięcznego dziecka Dziecko zaczyna rozumieć, że jest odrębną istotą i pokazuje to na każdym kroku. Ma swoje ulubione zabawki lub bajeczki, np. chce spać tylko z misiem i oglądać tylko książkę o pieskach. Akceptuje tylko niektóre warzywa i chce iść na ręce tylko do mamy. Swoje wybory demonstruje krzykiem – jeśli nie chce czegoś zrobić, to jasno i głośno da ci to do zrozumienia. Zaczyna też dostrzegać, że może mieć własne zdanie, dlatego chociaż nie pozwalasz mu wyrzucać skarpet z szuflady, będzie to robiło, mimo że doskonale zna znaczenie słowa „nie” (zwłaszcza że samo używa go coraz częściej). Nic jednak nie robi sobie z zakazów rodziców. Pamiętaj, że w ten sposób sprawdza granice, które mu stawiają opiekunowie, dlatego dla dobra malca bądźcie konsekwentni. Jak wspierać rozwój 11-miesięcznego dziecka? poznawczy: kupuj zabawki edukacyjne, ale pozwól mu się bawić również codziennymi przedmiotami – to rozwija wyobraźnię i pomaga w zdobywaniu doświadczeń; motoryczny: daj dziecku szansę na eksplorowanie otoczenia – przystosuj dom tak, by w dolnych szufladach i szafkach znajdowały się rzeczy bezpieczne dla malca, np. drewniane łyżki, plastikowe naczynia; komunikacyjny: czytaj dziecku bajki, nawet jeśli nie wszystkie słowa będą dla niego zrozumiałe, pokazuj mu ilustracje i nazywaj to, co jest widoczne na obrazku; społeczny: ucz malca pierwszych zasad grzeczności: mów „ p r o s z ę ”, gdy podajesz mu zabawkę, „dziękuję”, gdy ono coś ci podaje; gdy wychodzicie na spacer, powiedz: „A teraz mówimy misiowi do widzenia”. Czy 11-miesięczne dziecko powinno już mówić? Coraz łatwiej nawiązać kontakt z małym człowiekiem, gdyż coraz więcej rozumie i rozwija umiejętność mowy. Przeciętne dziecko mówi już w tym wieku 2-3 wyrazy. Zna swoje imię, rozpoznaje imiona innych bliskich mu osób, zna z nazwy coraz więcej przedmiotów, powoli może uczyć się np. nazw poszczególnych części ciała. Dlatego tak ważne jest, by dużo mówić do dziecka i to poprawną polszczyzną. Czytaj również: Wpływ muzyki na rozwój mowy - czy warto śpiewać dziecku i włączać mu piosenki? Ile powinno spać niemowlę? Dowiedz się wszystkiego o śnie swojego maluszka Rytm dnia 11-miesięcznego dziecka W tym okresie zmienia się cały plan dnia dziecka, przede wszystkim ze względu na to, że potrzebuje zdecydowanie mniej snu niż dotychczas (około 13 godzin). Zwykle w nocy przesypia co najmniej 6 godzin i w ciągu dnia ucina sobie dwie dłuższe drzemki. Jego menu wciąż się rozszerza, ale nadal nie powinno jeść niektórych „dorosłych” potraw. W 11 miesiącu życia twoje dziecko chodzi już sprawnie przytrzymując się mebli i rwie się do samodzielnego chodzenia. Może też zacząć mówić „nie”. Zobacz, jakich jeszcze umiejętności nabierze pod koniec pierwszego roku życia. Agnieszka Pluta Specjalista ds. roszczeń (FIDIC), Specjalista w Dziale Um... Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia Moja 13 miesięczna córka nic nie chce jeść oprócz cyca. Nie je zupek kaszek nie pije herbatek co robić jak oduczyć ją ssania piersi Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia u nas też był problem, choć ja zaczęłam "walkę" w 6 miesiącu. Lekarz powiedział mi, że dzieci często lubią jeść dynię z ziemniakami, kupiłam z Hippa i jakoś zaskoczyło. Sporo jedzenia wywaliłam, zanim zaczęła coś jeść, ale w końcu jakoś poszło. Nadal jest wybredna i ma kilka smaków, ale udało mi się odejść od obiadowych słoiczków, tylko czasem daję owocowe, bo teraz wybór średni, jeśli chodzi o świeże owoce. Z piciem był dramat dość długo. Próbowałam butelek, kubków, w końcu zaczęła pić z Tomme Tippie, tylko wodę mineralną, potem herbatkę rumiankową. Od piersi odstawiła się jak miała 13 miesięcy, właściwie trochę sama - ubrałam się tak, że trudno jej było się do mnie dobrać, potem biegała, czymś się zajęła i tak jakoś nam się udało. Wyobrażam sobie przez co przechodzisz, bo ja nadal mam problemy z jedzeniem, więc życzę powodzenia i wytrwałości :) konto usunięte Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia Witaj, znam ten problem od podszewki:-( i jako doradca laktacyjny i jako mama czterech cycoholików:-). co mozesz zrobic: *zaplanowac stałe pory posiłków, przynajmniej 4 *celebrowac je rodzinnie( na ile to możliwe), czyli jeśc razem z dzieckiem, miła muzyka, bez stresu, trochę pusznosci do wyboru *pozwolić dziecku jeść rączkami," popaciajac " w jedzeniu...to pomaga przełamać niechęc do jedzenia( wiem coś o tym:-) * samemu ugotowac jedzenie, ono będzie puszniejsze niż w słoiczku i zachęci do ejdzenia * nie rozdrabniac jedzenia, pozwolić dziecku zasmakować cząstkę ziemniaczka, cząstę marchewki i czy kawałek kurczaczka *kupić kolorowe talezyki, miseczki, łyżeczki *wygodne krzesełko tez ma znaczenie, idealnie pasujące do stołu, by dziecko samo mogło sięgać po jedzenie *zmniejszyc ilość karmień z piersi, by po portu było głodne, w tym wieku wystarczą 3-4 karmienia z piersi na dobę *jeżeli dziekco je duzo w nocy to spróbowac zastapić je wodą....mój syn mało jadł bo duzo ssał nocą, jak zaprzestałam karmić w nocy zaczął duuuuzo jeść w dzień:-) Pozdrawiam. Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia Moim zdaniem zamiast oduczania piersi spróbuj nauczyć innych posiłków i warzyw i wtedy stopniowo podmieniać posiłki- najlepiej przegłodzić i próbować po łyżeczce, na pewno coś na początku nie chciał nic poza jabłuszkiem a teraz wcina aż Mu się uszy trzęsa:-) Agnieszka Pluta Specjalista ds. roszczeń (FIDIC), Specjalista w Dziale Um... Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia w tym problrm ze gotuje, kupuje słoiczki i wyrzucam?? a jaka herbatka najlepsza?? konto usunięte Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia Ja mam 19miesięczną coreczkę, która jest ostrym ssakiem. W nocy ze 4 karmienia a w dzień to nawet co godzinę się do mnie "dobija". Oczywiście zjada normalne posiłki ale w znikomych ilościach. No i bardzo mało pije. W zasadzie nie pije prawie nic oprócz cyca. Jestem tą sytuacja strasznie wyczerpana. I trzeba przyznac, że przesadziłam. To moje trzecie dziecko. Za długo ja karmię piersią. Nikt oficjalnie ze specjalistów pediatrów nie poinformuje, że karmienie piersią trzeba skończyć w konkretnym czasie. Mówi się tylko ogólnie, że karmić jak najdłużej. Ale dziecko ma przecież swoje etapy rozwoju. W pewnym okresie jest tak bardzo przywiązany do matki, że nikt i nic go od niej nie odciągnie. Za bardzo przyzwyczaiło się do tego cyca. I teraz kosztem matki ssie za moich obserwacji wynika (3 dzieci),że okres około 8-10 m-ca życia dziecka jest najlepszy na odstawienie od piersi. Nie jest po prostu świadome tego co zjada. Moja rady, które też zaczynam wprowadzać w życie i które sprawdziła się wprzypadku starszych dzieci (jedno karmione do 10m-ca, drugie do 1,5 roku): -dziecko 10m-ne: 1za każdym razem gdy lgnęło do cyca, tłumaczyłam, że "cyc jest fe, niedobry" i krzywiłam się -wyznaczyłam 4 karmienia na dobe, stałe. 1 w nocy, 1 rano, 1 w południe, 1 wieczorem. I koniec. Nieważne, że płacze. Odwracać uwagę, proponować inne posiłki. dziecko 1,5 roku -też stałe 4 pory dla cyca. Po jakimś czasie ograniczone do 1 karmienia wieczorem a wnocy woda konto usunięte Temat: 13 miesieczne dziecko karmone piersia Problem z częstym domaganiem się karmienia od dość już dużego dziecka to nie jest jego przyzwyczajenie się do piersi. Wszystko ma jakąś swoją przyczynę, również to, gdy dziecko domaga się czegoś, co jest mu już w takiej ilości niepotrzebne. Wytłumaczenia należy szukać w psychologii lub fizjologii a nie nawyku. Czasami pomaga spotkanie mamy z psychologiem, to z jej strony może być problem zbytniego przywiązywania dziecka do siebie. Mogą być problemy rodzinne czy zawodowe, kompletnie nie związane z dzieckiem. Mogą być sprawy związane ze starszym rodzeństwem albo treningiem nocnikowym lub uczeniem samodzielnego zasypiania. Dziecko nie czuje się dobrze w napiętej atmosferze i potrzebuje się uspokoić. A najlepszą dla niego metodą (czasami jedyną dostępną) jest właśnie possanie. Bo ssanie ma dwie ważne funkcje: jedna z nich do dostarczenie pożywienia a druga, niedoceniana a bardzo ważna to uspokajanie. Dla starszych dzieci, które jedzą już różne rzeczy właśnie uspokajanie jest powodem częstego ssania. Od stron fizjologii: niewygaszony odruch ssania. Jeżeli tak się dzieje dziecko nie potrafi opanować potrzeby ssania i musi to robić np. ssąc smoczek, palec lub pierś, w ostateczności róg kocyka. Powodem też mogą być różne nadwrażliwość (np. na dotyk) i dziecko potrzebuje częstego uspokajania poprzez ssanie, aby móc w miarę normalnie funkcjonować. Jeżeli znajdzie się przyczynę, to zwykle o wiele łatwiej poradzić sobie z odstawieniem od piersi. Pediatrzy słusznie nie podają konkretnego terminu zakończenia karmienia piersią, bo każda kobieta powinna sama o tym decydować. Zalecenia są takie, że można (ale nie jest to konstytucyjny obowiązek) karmić piersią 2 lata i dłużej. Przez pierwsze 6 miesięcy wyłącznie piersią, później kontynuować karmienie wraz ze stopniowo wprowadzanymi posiłkami uzupełniającymi jeszcze do roku a dalej dowolnie. Ważne jest, aby to mam również podejmowała decyzje dotyczące karmienia a nie tylko zdawała się pod tym względem na dziecko, to może być dla niego za trudne. Czyli: stanowczość ale z uwzględnieniem aktualnych potrzeb konkretnego dziecka i mamy.Pod koniec 2. miesiąca dziecko zazwyczaj: unosi główkę z pozycji na brzuszku, a bywa, że umie ją już też utrzymać, gdy bierzesz je na ręce. obraca główkę na boki, kierując ją w stronę, z której pochodzą interesujące dla niego dźwięki. piąstki ma coraz częściej otwarte, a paluszki – wyprostowane.Rozkręcamy się. Robi się coraz ciekawej. Posiłki są coraz bardziej urozmaicone. Gotowanie obiadów i ich podawanie coraz ciekawsze. Jak już wspominałam nie jestem fanką metody BLW, ale na tym etapie Ola wyrywała niektóre produkty siostrze z ręki, albo „żebrała” przy stole 😉 Obecność dwóch zębów, stabilna pozycja przy jedzeniu i bardzo sprawne łapanie małych kawałków produktów sprawiły, że jej pozwoliłam na samodzielne jedzenie rączkami. [Jeśli na tej liście znajdują się produkty których Twój maluszek jeszcze nie próbował, to pamiętaj o tym jak wprowadzać nowe produkty: więcej o nich tutaj.] Pieczywo Na tym etapie pojawiło się pieczywo. Zaczęliśmy od wyrwanej siostrze białej bułki. Średnio fajny pomysł. Nie jestem zwolenniczką podawania niemowlakom bułki. Różnie one wyglądają, nie mają za dużo wartości odżywczych, często robi się z nich „glut” w buzi. Znam przypadki zakrztuszenia (minusy bycia lekarzem – za dużo złych informacji w głowie). Dlatego zaczęłam podawać Oli chleb. Początkowo z samym masełkiem, pokrojony w kostkę. I tak córka poznała: zwykłe białe pieczywo, chleb na ziemniakach, chleb kukurydziany, chleb sojowy i pszenno-żytni. Próbowałam również z pieczywem razowym. Problem jednak polega na tym, że kruszy się ono w palcach i dziecku ciężko wsadzić je do buzi. Poza tym jest ciężko strawne dla malucha, więc lepiej je sobie darować na początek. Wcześniej wymienione rodzaje pieczywa przyjęły się znakomicie. I tak w domu pojawił się prawdziwy chlebożerca. Po pierwszych eksperymentach chlebowych oprócz masełka umieściłam na kanapce mięso z indyka i pastę jajeczną (zmiażdżone jajka z jogurtem naturalnym i drobno posiekaną pietruszką). Pamiętaj mamo aby unikać pieczywa tostowego. Zaraz po płatkach kukurydzianych jest na liście najbardziej przetworzonych produktów śniadaniowych. Jogurt Jogurt naturalny to kolejna nowość tego etapu. Najlepiej postawić na taki z krótkim terminem ważności (z jakiejś mlecznej spółdzielni). U nas bez problemu przyjął się ZOTT naturalny (kiedyś miał gorszy, teraz ma lepszy skład). Jogurt dodawałam do pasty jajecznej i do owoców. Dzięki temu owocowy posiłek przybrał na objętości i urozmaiciłam tym nieco smak. Obiad Nasze niemowlę może zjadać już dwa posiłki. Mniej treściwą zupę – gotowaną na kaszy mannej i drugie danie z mięsem lub rybą. Zupa na kaszy mannej Oli się nie spodobała (nic dziwnego smakuje okropnie) 😉 Okazjonalnie podawałam jej naszą zupę, niczym nie zagęszczoną – z samymi warzywami. Ale ja właściwie nie używam soli w kuchni. Zjadała jej naprawdę małe ilości. A na swój obiad jadła mięso lub rybę. Dwóch pełnych dań na tym etapie nie dawała rady zjeść. Pierwsza ryba Oli to sandacz (pyszny – prosto z portu). Później spróbowałam z dorszem. Smaki ją trochę zaskoczyły, ale nie kręciła nosem. Rybę z dodatkiem ziół przyrządzałam w parowarze. W użyciu były przede wszystkim: tymianek, majeranek i bazylia (w różnych kombinacjach). U nas w tym okresie pojawiły się kasze: jaglana i jęczmienna pęczak. Pozostali domownicy często jedzą właśnie te dwa rodzaje i postanowiliśmy zapoznać z nimi również naszego niemowlaka. Wyjątkowo się jej spodobały. Z warzyw wprowadziliśmy brukselkę. Chciałam dać jakąś cukinię czy kabaczek, ale brak produktów z ogródka/targowiska mnie zniechęcił. Słoiczki obiadowe z tymi produktami nie przeszły – Ola świetnie opanowała wytrącanie łyżki z ręki. No i placki. Kolejna nowość w naszym jadłospisie. Ten punkt szczególnie spodobał się mamie. Sama uwielbiam wszelkiego rodzaju placki, więc mam kolejną córkę, którą zaraziłam tą miłością, a tym samym kolejny pretekst do ich przyrządzania 🙂 ŚNIADANIE: 1) Zapiekanka z kaszy jaglanej: gotuję na wodzie kaszę jaglaną, dodaje starte jabłko i wstawiam na 15 minut do nagrzanego piekarnika. Po zapieczeniu dodać można odrobinę mleka i siuuup do buzi 🙂 lub 2) Kaszka mleczno-ryżowa lub wielozbożowa dla niemowlaka lub 3) Owsianka gotowana na wodzie zapiekana z jabłkiem i bananem podawana z jogurtem naturalnym 🙂 bezpośrednio po takim śniadanku kanapka (z pastą jajeczną lub własną szynką z indyka) – bez kanapki Ola jest zła 😉 DRUGIE ŚNIADANIE: 1) Deser owocowo-jogurtowy (owoce daję sezonowe – więc póki co wybór średni, dlatego posiłkuję się również owocami ze słoiczka) – po prostu mieszam starte owoce z jogurtem naturalnym. OBIAD: 1) zupka jarzynowa z mięsem WARZYWO: Dodaję w różnych kombinacjach: marchew, pietruszka, seler, por, burak, dynia, kalafior, ziemniak, brukselka, brokuł. Generalnie staram się wybierać takie warzywa które są jak najbardziej sezonowe. Nie dałam jeszcze pomidora czy ogórka nie dlatego, że za wcześnie, ale dlatego że sama unikam tych warzyw o tej porze roku. Starsza córka wcina ogórki ale ze słoika, które osobiście zaprawiałam na jesieni. Nie podaję produktów z hipermarketów, a jedynie te ze sprawdzonych źródeł (zwykle kupuję na targowisku miejskim czy od znajomego gospodarza). ZIEMNIAK: Poza ziemniakami Ola zjada też ryż biały, ryż brązowy, makaron, kaszę jęczmienną pęczak i kaszę jaglaną. PRZYPRAWY: Dosypuję w różnych kombinacjach posiekanego koperku, pietruszki (posiadam zamrożone jeszcze z jesieni) lub suszone zioła: bazylię, tymianek, rozmaryn, majeranek. MIĘSO: Do tego mięso: kurczak/indyk/cielęcina lub ryba DODATKI: Zawsze dodaję odrobinę oleju rzepakowego – to prawdziwa skarbnica kwasów omega (polecam nie tylko dzieciom ale i dorosłym). Rozcieńczam wodą. No i co drugi dzień daję pół jajka (żółtko i białko), chyba, że mała zjadła kanapkę z pastą jajeczną. Gotuję zwykle obiad na dwa dni i staram się żeby za każdym razem było to coś innego. Zjada ze smakiem. 2) Jedyny dwudaniowy obiad który zjadła to był rosołek z makaronem na kaszy mannej (ledwo go jej wcisnęłam), a na drugie danie pieczone w ziołach ziemniaki z gotowanym indykiem i surówką z marchewki i jabłuszka (z dodatkiem oleju rzepakowego). PODWIECZOREK: czasami owoc, czasami placki bananowe lub placki z jabłkami KOLACJA: kanapka z samorobną wędliną (ugotowane na parze mięso z indyka – pokrojone po schłodzeniu w plasterki) lub pastą jajeczną + butelka mleka modyfikowanego Oleńka nie jest fanką picia wody. Na razie wypija kilka łyków dziennie. Ale sukcesywnie jej ją proponujemy. Podajemy ze zwykłego kubeczka lub z niekapka (poza domem). Więcej o kubkach i napojach tutaj. Poza tym do popicia nadal oferowałam Oli mleko z piersi – aż do końca 10 miesiąca – po tym czasie sama zadecydowała o zakończeniu naszej przygody „cyckowej”. Więcej o mleku poczytacie tutaj: klik Kanapki zjada pokrojone na małe kawałki, zupkę z grudkami. Pamiętajcie, że każde dziecko jest inne, zjada inne ilości, a ten etap to nadal w dużej mierze poznawanie smaków. NIEMOWLĘ 10 MIESIĘCZNE NIE CHCE JEŚĆ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o NIEMOWLĘ 10 MIESIĘCZNE NIE CHCE JEŚĆ; 3,5 miesięczne niemowlę nie chce jeść !!!
Co może jeść, co potrafi i ile powinno ważyć 9-miesięczne dziecko? Dziecko 9-miesięczne powinno być uczone picia wody podczas snu zamiast mleka. Należy je mniej nosić na rękach, za to powinno jak najczęściej samo zasypiać. Są dzieci, które ładnie przesypiają noce, inne budzą się bardzo często.
z soku owocowego Składniki: - 3 szklanki soku - łyżeczka cukru - 1 łyżeczki żelatyny - niewielka ilość wody Sposób przygotowania: Żelatynę namocz w zimnej wodzie. W garnuszku zagotuj wodę rozpuść w niej żelatynę i zagotuj. Dodaj sok, cukier i wymieszaj. Przelej do kompotierek, ostudź i wstaw do lodówki by stężały. galaretka Składniki - 1 szklanki owoców malin i czerwonych porzeczek - łyżeczka cukru - 1 łyżeczki żelatyny - 3 szklanki wody Sposób przygotowania: Owoce przebierz, opłucz i przetrzyj przez gęste sitko. Do szklanki odlej 4 łyżki wody i namocz w niej żelatynę. W garnuszku zagotuj wodę dodaj cukier i miazgę owocową, zagotuj i dodaj żelatynę. Dokładnie wymieszaj i zagotuj. Przelej do kompotierek, ostudź i wstaw do lodówki by stężały. bobofruit Składniki: - jabłko, - banan, - pomarańcza, - 4 marchewki, - 100 ml wody przegotowanej, Sposób przygotowania: W sokowirówce wyciśnij sok z marchwi, jabłka i pomarańczy. W dzbanku lub innym pojemniku, blenderem zmiksuj na jednolitą masę wyciśnięty sok z bananem i wodą. po 12 miesiącu możesz dodać łyżkę miodu ze szpinakiem i brokułami Składniki : - kawałek cielęciny (50-100 g) - garść liści szpinaku - filiżanka różyczek brokułu - płaska łyżeczka mąki - 2-3 łyżki mleka modyfikowanego - sól - pieprz - ew. świeże listki melisy lub mięty Sposób przygotowania: Mięso umyj, wrzuć do wrzącej wody, gotuj do miękkości, po czym wyjmij, posiekaj drobno ostrym nożem w poprzek włókien. Szpinak pokrój, różyczki brokułu podziel. Warzywa podduś pod przykryciem w minimalnej ilości wody (najlepiej w garnku ze stali nierdzewnej z grubym dnem). Dodaj mięso, wymieszaj, zapraw płaską łyżeczką mąki zmieszaną z wodą, dopraw solą, ew. posiekanymi listkami ziół. Zdejmij z ognia. Gdy przestygnie do 50°C, rozrzedź mlekiem. z wody Składniki: - ćwierć niewielkiej cukinii - pół łyżeczki ziół prowansalskich - pół łyżeczki masła Sposób przygotowania: Umyj cukinię, ale nie obieraj jej ze skórki. Pokrój ją w plasterki grubości ok. 1 cm. Ułóż je na sicie do gotowania na parze i każdy posyp szczyptą ziół. Gotuj, dopóki nie zmiękną. Wyłóż na talerz i na każdym plasterku połóż drobinkę masła ze szpinakiem i brokułami Składniki - kawałek cielęciny (50-100 g) - garść liści szpinaku - filiżanka różyczek brokułu - płaska łyżeczka mąki - 2-3 łyżki mleka modyfikowanego - sól - pieprz - ew. świeże listki melisy lub mięty Sposób przygotowania: Mięso umyj, wrzuć do wrzącej wody, gotuj do miękkości, po czym wyjmij, posiekaj drobno ostrym nożem w poprzek włókien. Szpinak pokrój, różyczki brokułu podziel. Warzywa podduś pod przykryciem w minimalnej ilości wody (najlepiej w garnku ze stali nierdzewnej z grubym dnem). Dodaj mięso, wymieszaj, zapraw płaską łyżeczką mąki zmieszaną z wodą, dopraw solą, ew. posiekanymi listkami ziół. Zdejmij z ognia. Gdy przestygnie do 50°C, rozrzedź mlekiem. gnocchi Składniki - pół kg ugotowanych ziemniaków - 2 czubate łyżki mąki - łyżka mąki ziemniaczanej - 2 żółtka - szczypta gałki muszkatołowej - szczypta soli - łyżeczka posiekanej natki pietruszki lub podduszonego i osączonego szpinaku czubata łyżeczka utartej gotowanej marchewki - czubata łyżeczka tartych buraczków - ew. nieco masła Sposób przygotowania: Zagotuj garnek wody. Ziemniaki przepuść przez maszynkę do mielenia. Dodaj mąkę i żółtka, zagnieć ciasto. Podziel je teraz na trzy części - do jednej dodaj natkę lub szpinak, do drugiej marchewkę, do trzeciej buraczki. Z ciasta formuj długie wałeczki i odcinaj z nich spore kluski. Rzucaj je od razu na wrzątek (od momentu zagniecenia ciasta musisz wszystko robić bardzo sprawnie, bo ziemniaczane ciasto bardzo szybko się ?roztapia?). Gotowe danie można okrasić na talerzu strużynką masła.Coraz lepiej radzą też sobie małe rączki i paluszki. 15 miesięczne dziecko potrafi już wkładać małą zabawkę do pojemnika, z łatwością otwiera i zamyka pudełka albo szufladki, wyjmuje z nich interesujące przedmioty, gromadzi je i rozrzuca wokoło. Potrafi z łatwością zebrać z dywanu maciupeńkie okruszki, rozsypany groszek
W Tajpej, stolicy Tajwanu, policja aresztowała pracującą w żłobku opiekunkę. Postawiono jej zarzut morderstwa niespełna rocznego chłopczyka.
Odpowiedzi EKSPERTJigsterka odpowiedział(a) o 21:09 zupę (prawie każdą - ostrożnie z grochową czy fasolową, chociaż moja córka mniej więcej w tym wieku zaczęła już te zupy jeść), parówkę (dobrej jakości!), gotowane jajo, ziemniaki z sosem od pieczeni, gotowane warzywa (marchew, kalafior, brokuły), rybę gotowaną na parze lub pieczoną albo gotowy obiadek ze słoiczka. masz dziecko od prawie roku i wiesz jak je karmić? Na obiad przygotuj samodzielnie zupki warzywne, nie rozdrabniaj warzyw zbyt mocno. Możesz także przygotwać trochę gotowanego mięsa z dodatkiem warzyw. Zupki i przeciery warzywne,a także mięso,żółtka jaj. Kleiki i kaszki zostaw na śniadania i kolacje. Na deser podaj przecier owocowy. blocked odpowiedział(a) o 22:00 Ja daję tartą marchewkę z mięso, ale drobno posiekane, albo jakąś zupkę...Czy to jedzenie ze słoików...(też mam 8 miesięcznego synka) Uważasz, że ktoś się myli? lubeKCh29.